
„12 Minutes” jest thrillerem, w którym gracz wciela się w mężczyznę spędzającego spokojny wieczór z żoną w domowym zaciszu. Niespodziewanie sytuacja się komplikuje, a przez drzwi wpada policjant pozbawiający życia głównego bohatera. Ale to dopiero początek historii…
Twelve minutes – o co w tym chodzi?
W codziennym życiu byłby to właściwie koniec historii. Tutaj jest zaledwie początkiem. Oto główny bohater powraca do życia, ale nie w sposób, którego można byłoby się spodziewać. Kiedy otwiera oczy odkrywa szokujący fakt – budzi się 12 minut wcześniej. Tuż przed swoją śmiercią. Szybko dociera do niego abstrakcyjność całej sytuacji, która jednocześnie daje mu przewagę i sprawia, że został uwięziony w najgorszym koszmarze. Ile razy będzie musiał umierać i obserwować cierpienie swojej żony? Czy istnieje możliwość wyrwania się z tej pętli i ocalenia życia? A co, jeśli któraś z prób okaże się tą ostatnią? Zadaniem gracza jest odnalezienie właściwej sekwencji podejmowanych czynności, które pozwolą bohaterowi wyrwać się z koszmaru, a także odkryć prawdę. Czy jego żona rzeczywiście dopuściła się morderstwa? Kim ona właściwie jest? Jak dobrze zna najbliższą sobie osobę?
Mechanika gry 12 Minutes
Gra jest bardzo oryginalną produkcją, która ma niezwykle mała mapę ograniczającą się do jednego, niewielkiego mieszkania. Kamera zawieszona jest nieruchomo nad całą sceną w taki sposób, aby maksymalnie potęgowała klaustrofobiczny klimat „12 Minut”. Chociaż na pierwszy rzut oka może wydawać się, że na tak małej przestrzeni niewiele może się wydarzyć, to gracz szybko zostaje wyprowadzony z błędu. Liczne możliwości interakcji z postaciami i gęsto umieszczonymi przedmiotami sprawiają, że daje to ogromną swobodę poszukiwania właściwych sekwencji prowadzących do znalezienia odpowiedzi na dręczące gracza pytania. Znalezienie odpowiednich wskazówek oraz wyjaśnienie tajemniczej sytuacji okazuje się trudnym wyzwaniem, któremu z pewnością nie wszyscy podołają.
Czy warto zagrać w 12 Minutes?
Ten oryginalny tytuł z pewnością dostarczy wiele godzin niezwykłych emocji. Prosta, ale staranna i szczegółowa grafika oraz akcja dziejąca się w niewielkim mieszkaniu sprawiają, że gracz doskonale poczuje klimat przedstawianej historii. Ogromna ilość możliwości, swoboda wyboru oraz liczne interakcje gwarantują niezapomniane wrażenia. „12 Minutes” jest tytułem, który warto poznać i odkryć sekrety skrywane w małżeństwie. Rozwiązanie historii sprawi, że gracz będzie miał wiele rzeczy do przemyślenia, a przeżyta przygoda nieprędko odejdzie w zapomnienie. Za wkroczeniem w niezwykły świat prezentowany w grze „12 Minutes” przemawia jeszcze fakt, że nad projektem czuwał Luis Antonio, a postaciom głosów udzieliły takie sławy jak James McAvoy, Daisy Ridley i Willem Dafoe. Wydawcą gry jest stosunkowo młode studio Annapurna Interactive.
Nietypowa gra. Z chęcią podejmę próbę stania się postacią gry 12 Minutes